7N to międzynarodowa firma działająca w obszarze outsourcingu usług informatycznych. Polski oddział 7N zatrudnia ponad 900 osób. Ubiegłoroczne obroty spółki w kraju sięgnęły ok. 225 mln zł, a przychody wzrosły rok do roku o 14%. Przedstawiciele firmy, Sebastian Podleśny i Grzegorz Pyzel, goszcząc u Tomasza Bitnera w kolejnym odcinku cyklu CIONET Roadmap 2021, podsumowali miniony rok i przedstawili swoje prognozy na obecny.
(Nie)dostatek fachowców
Bogatsi o pandemiczne doświadczenia wiemy już, że pracownik wykonujący swoje obowiązki zdalnie nie traci na wydajności. Jednak gdy rekruterzy zrozumieli, że specjalista IT też może pracować z domu, rozpoczęło się globalne „polowanie” na ekspertów. Rynek pracy zglobalizował się – w Polsce też pojawiają się już oferty objęcia stanowisk przy projektach zagranicznych.
Polska już dziś jest rozpoznawalna na informatycznej mapie świata – od lat cieszymy się reputacją kraju z IT na wysokim poziomie, z kompetentnymi ludźmi, przyzwoitym systemem edukacji, a na dodatek atrakcyjnego cenowo na tle Europy i świata (jak wynika z opracowanego w ub. roku przez 7N raportu „Executive Brief. Outsourcing 2020” Polska należy do dziesięciu najlepszych na świecie państw do outsourcingu usług IT – z perspektywy firm z Europy Zachodniej).
Jak to wpłynie na dostępność fachowców? Czy będzie o nich jeszcze trudniej niż obecnie?
Pieniądze to nie wszystko
Kartą przetargową dużych zagranicznych pracodawców są wynagrodzenia. Jak zauważa Grzegorz Pyzel, jeżeli firma zagraniczna poszukuje specjalisty w Polsce, operuje budżetem lokalnym.
Rezultatem w wymiarze długofalowym mogą być oferty pracy z wynagrodzeniem wyższym o 20, 30 a nawet 50% od płacy rynkowej. Stawki w informatyce zatem wzrosną. |
Z drugiej strony człowiek jest zwierzęciem stadnym, także zawodowo. Każdy z nas potrzebuje emocjonalnego kontaktu, a pieniądze to nie wszystko. Czy pracownik będzie chciał pracować ciągle w modelu zdalnym, gdzie za współpracowników będzie miał osoby rozsiane po całym świecie? A może będzie wolał pracować w polskiej firmie za polskie stawki, ale za to mieć w okolicy kolegów i koleżanki, z którymi będzie mógł się spotkać inaczej niż na Hangouts? – zastanawiał się Sebastian Podleśny.
Wydrenowanie z wykwalifikowanej kadry raczej nam nie grozi – Polska też przyciąga specjalistów zza granicy (szkoda tylko, że niekiedy zmusza ich do tego sytuacja polityczna w ich ojczyznach).
Piramida kadrowa
Inny wymiar globalnego wyścigu o specjalistów to jego wpływ na tempo transformacji cyfrowej, które w pandemii mocno przyśpieszyło. A wiele przedsiębiorstw z najróżniejszych sektorów gospodarki wciąż musi przejść cyfrową rewolucję.
W ocenie gości Tomasza Bitnera zmienią się struktury projektów. Weźmy na przykład model zatrudnienia „na juniora”, czyli praktykę rekrutacji świeżo upieczonych absolwentów kierunków informatycznych (a nawet jeszcze studentów). „Dla nas to budowa piramidalnego modelu organizacji, gdzie na samym szczycie mamy ekspertów, a im niżej tym więcej niedoświadczonej kadry, wymagającej szkoleń” – uważa Sebastian Podleśny. W takim podejściu specjaliści muszą edukować młodszych kolegów, a na realizację projektów mają mniej czasu.
Owszem, warto budować organizacje z młodą kadrą, którą trzeba rozwijać, ale bazując na modelu, gdzie trzonem zespołu są eksperci wspierani przez tych mniej doświadczonych.
„Polskie firmy będą się musiały nauczyć mądrze budować zespoły, bo kadra nie będzie dostępna w nieskończoność. Widzimy, że zaczynają to rozumieć” – mówi Executive VP w 7N. |
7N doradzi
Aby budować optymalnie zespoły pracodawcy będą musieli albo dokładnie definiować, jakich jednostek potrzebują albo korzystać z firm takich jak 7N – podkreśla Sebastian Podleśny. Bo chociaż 7N to firma kojarzona przede wszystkim z usługami tworzenia oprogramowania (nasi rozmówcy nie wzbraniają się zresztą przed tą „szufladą”) to dużą wagę zaczyna przywiązywać do relatywnie nowego aspektu działalności – doradztwa. Odpowiada za to dział Digital Advisory utworzony w ub. roku.
Firma chce też adresować coraz częściej pojawiające się wśród klientów zapotrzebowanie na kompletne zespoły projektowe – choć nie jest to jeszcze ta skala, co w wypadku pojedynczych specjalistów. „Staramy się albo posiadać u siebie, albo budować z klientem zespoły produktowe dedykowane do danego obszaru, aby klient miał poczucie, że grupa ekspertów czuwa nad jego systemami czy aplikacjami” – mówi Grzegorz Pyzel.
CIONET Roadmap 2021, Sebastian Podleśny i Grzegorz Pyzel (7N) - zobacz wideo:
These Stories on CIONET Poland
No Comments Yet
Let us know what you think