Google przygotowywało się do otwarcia regionu Google Cloud Warszawa przez cały ubiegły rok. Realizacja inwestycji, która ma zostać uruchomiona już za kilka tygodni, w sytuacji pandemii i wywołanych nią ograniczeń w przepływie ludzi i łańcuchach dostaw stanowiła dla firmy nie lada wyzwanie. Równolegle trwał również proces „przygotowywania rynku” – Google uruchomiło programy szkoleniowe, porządkowało sprawy formalne (w odpowiedzi na obowiązujące w Polsce wymogi regulacyjne powstała na przykład spółka Google Cloud Poland) i dopinało szczegóły współpracy z partnerami.
Kolejny rok chmury?
Warszawski region Google’a ma pomóc polskim przedsiębiorstwom w cyfrowym przyśpieszeniu. Czy to jednak uprawnia do mówienia, że rok 2021 będzie „rokiem chmury”? Ten zwrot powraca jak mantra od kilku lat, tymczasem pod względem adaptacji rozwiązań chmurowych – chociaż poziom poprawia się z roku na rok – wciąż jest sporo do nadrobienia. No i wciąż nie wiadomo, kiedy i w jakim stanie gospodarka wyjdzie z kryzysu.
Z drugiej strony Google to nie jedyny dostawca chmury publicznej z tzw. wielkiej trójki IaaS, który zapowiedział duże inwestycje nad Wisłą. Ponadto, grono użytkowników chmury będzie rosło bo kolejne biznesy odkrywają związane z nią benefity.
Przejście do chmury powinno być jednak motywowane pragmatyzmem – liczą się konkretne rozwiązania usprawniające prowadzenie biznesu, a nie migracja dla samej migracji. Tym większe jest dziś zapotrzebowanie na pomoc specjalistów chmurowych. Przedsiębiorstwa, które decydują się na migrację, czasem muszą uczyć się na „żywym organizmie”.
| „Konkurentom życzę jak najlepiej. My ścigamy się sami ze sobą. Chcemy pomagać klientom pokonać ścieżkę transformacyjną w jak najkrótszym czasie” – dyplomatycznie konkluduje Magda Dziewguć. |
Szefowa Google Polska, która była gościem Tomasza Bitnera w piątym odcinku CIONET Roadmap 2021, (naszego nowego cyklu rozmów z przedstawicielami czołowych firm technologicznych) przekonuje zarazem, że chmura to nie jedyna technologia, którą trzeba mieć dziś „na radarze”.
Nowa rola CIO
Cloud ma zastąpić infrastrukturę on-premise celem zapewnienia lepszej obsługi gromadzonych przez firmę danych. Dlatego dyrektorzy informatyki muszą zastanowić się, co dla ich organizacji znaczy idea „data-driven”. Trzeba umieć pokazać biznesowi, marketingowi i sprzedaży, jak skutecznie dążyć do modelu firmy napędzanej przez dane.
Dobre praktyki transformacji cyfrowej mówią, aby innowacyjne projekty były zawsze pochodną potrzeb biznesowych i nie były prowadzone w oderwaniu od celów biznesowych. Jednak nowa rola CIO wymaga od niego aktywnego uczestnictwa w procesach rozwojowo-decyzyjnych – koniec z biernym podejściem „Zbudujemy biznesowi to, czego chce”.
| „Mówię to do wszystkich CIO-sów, tych ambitnych i wychodzących przed szereg i tych którzy ‘chowają’ się za serwerami. Teraz jest wasz czas!” – apeluje Magda Dziewguć. |
Szefowie IT przez lata pukali do drzwi gabinetów prezesów z najróżniejszymi projektami cyfrowymi, ale zwykle było coś innego, ważniejszego, do zrobienia. Pandemia wywróciła priorytety i prezes czy właściciel uświadamia sobie nagle, że klienci, wykonawcy i dostawcy firmy są już w sieci – tylko jej samej tam nie ma.
W warunkach, gdy kierownictwu brakuje doświadczenia cyfrowego i określonej strategii działania na najbliższe miesiące, to do CIO należy wskazanie kierunku i wzięcie odpowiedzialności za rozwój biznesu w nowej przestrzeni.
„Wierzę, że następnie pokolenie CEO to będą byli CIO. Rozumienie technologii i jej wpływu na trendy i kierunki rozwoju oraz działalnie organizacji, jest krytyczne” – podkreśla szefowa polskiego oddziału Google’a.
CIONET Roadmap 2021, Magdalena Dziewguć (Google Cloud Polska) - zobacz wideo: